Ktoś tu się polubił z kolorowymi pomadkami!

Nie byłam nigdy zwolenniczką kolorowych pomadek. Bo trzeba je poprawiać, bo źle wyglądają na suchych ustach, bo żaden kolor do mnie nie pasuje.

I milion wymówek.

źródło
Aż tu pewnego dnia leżąc z anginą i 40 stopniami stwierdziłam, że potrzebuję kilku pierdółek do kosmetyczki. Wiecie, chusteczki do demakijażu, gąbeczki do podkładu, korektor do lakieru.
I tak sobie przeglądając oferty jednego ze sprzedawcy na allegro trafiłam na pomadki zmieniające kolor. Zielona, pomarańczowa, fioletowa - takie o, dziwne kolory. Ale była niedroga, więc wzięłam.




Pomadka leżała nieużywana.
Któregoś dnia musiałam mamę zawieźć do pracy i stwierdziłam "a co, machnę sobie usta pomadką". Machnęłam. I nic. Jak nic to nic, wychodzimy.
Po drodze do samochodu spotkałam swojego chłopaka, pierwsze co usłyszałam to nie "cześć kochanie" tylko "a co ty masz na ustach?" :D a na ustach pojawił się jasny róż. Otóz pomadka się utleniła pozostawiając kolor. Nie jest to mocny kolor, ale ani ja, ani on nie jesteśmy przyzwyczajeni do koloru na moich ustach :)

przed nałożeniem pomadki

po nałożeniu i utlenieniu się


W związku z tym, że w sumie kolor na ustach mi się spodobał (i wszyscy chwalili!) postanowiłam 'zaszaleć' i na promocji w rossmannie zaopatrzyć się w jeszcze jedną pomadkę. I zaszalałam dość mocno, bo kupiłam dość mocno napigmentowaną. Czerwoną.



Tą już tak ochoczo nie jeżdżę po ustach tylko delikatniej, aby uzyskać mniej rzucający się w oczy kolor.
Zdobyta przeze mnie pomadka to Matte Intense od Wibo nr 2.

przed nałożeniem

i po

A jakie są Wasze ulubione pomadki?
Już mam zanadrzu kolejną - różowiastą :D

Stestuj To

Blogerka od 3 lat. Pasjonatka kosmetyków zarówno drogeryjnych, jak i naturalnych. Uwielbia dzielić się przemyśleniami i poradami.

19 komentarzy:

  1. Też widziałam te pomadki zmieniające kolor;) Oj ja mam dużo ulubionych, źle się czuję bez pomalowanych ust:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię subtelne kolory, lekko pudrowe albo brązy, ale mam też czerwoną, jednak rzadko jej używam :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja najchętniej używam bezbarwnych albo zbliżonych do naturalnego koloru ust, bo coś może się rozmazac ;-) Ta pierwsza wygląda bardzo fajnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też zawsze miałam takie podejście i w sumie mam nadal, dlatego te pomadki jeszcze nie weszły do mojego codziennego makijażu :)

      Usuń
  4. Ja takich kolorowych pomadek nie używam. Ale może to zmienię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli ja się przekonałam to chyba każdy jest w stanie :D

      Usuń
  5. Ja używam Maybelline :) Kiedyś ciężko było mnie zmusić,żebym pomalowała usta a teraz to mój prawie główny element makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie jeszcze nie jestem gotowa na to żeby to był mój stały element makijażu, ale noszenie kolorowej pomadki sprawia mi coraz więcej radości :)

      Usuń
  6. Ta matte intense jest trwała, ale niestety strasznie ciężko się ją nakłada :( wolę glossy temptation.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie to jest jej minus, wolałabym żeby "gładko sunęła". A rozejrzę się za gloosy, może dodam do małej kolekcji :)

      Usuń
    2. Ja uwielbiam pomadki czerwone z tonami pomarańczowymi ta mimo, że taka nie jest mi się spodobała. =)

      Usuń
  7. Nie uzywam kolorowych pomadek :) Jak już to czasem błyszczyk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi zawsze się włosy przyklejają do błyszczyka :p

      Usuń
  8. Mi trochę nie pasują takie kolorowe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak myślałam, musisz znaleźć swój kolor ;)

      Usuń
  9. pomadka zmieniająca kolor - ciekawy wynalazek :)
    ja na co dzień lubię nudziakowe, delikatne kolory na moich ustach, a na wieczorne wyjście delikatna czerwień :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szalona kredka ;D Ale jak sama widzisz, wyszło Ci to na dobre :)
    Ja polecam pomadki z Golden Rose, np. Velvet Matte. Sama nie lubię zbyt wielu kolorów na ustach, ale ta swoją gamą kolorystyczną i konsystencją zdecydowanie mnie do siebie przekonała ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. aaaaaaaaaa! CHCĘ! Uwielbiam kosmetyki w takich super opakowaniach *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham utleniające się pomadki! Za trwałość i naturalność. Muszę zobaczyć te co Ty masz bo nigdy ich nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się ten post? Zapraszam do komentowania i podzielenia się swoją opinią - z chęcią Cię odwiedzę i zobaczę o czym piszesz :)